• Data dodania: 02.12.2020
  • Autor wpisu: SILOE Nieruchomości
  • Tagi: Umowa z agencją nieruchmości, umowa ustna z biurem nieruchomości, brak umowy z agencją nieruchomości.
O ile życie byłoby łatwiejsze gdyby nie ta cała biurokracja a ludzie byliby uczciwi. Nie lepiej jak za dawnych czasów dotrzymywać słowa? Niestety honor, szybko się plami gdy w grę wchodzą pieniądze. Dotyczy to zarówno pośredników jak i klientów. Ile to razy słyszałem „Panie, u mnie słowo droższe niż pieniądze…” teraz na tą frazę dostaję wysypki. Kiedyś pewnie znaczyła wiele, teraz a co gorsza powtórzona kilkukrotnie od razu zapala światło ostrzegawcze. Wtenczas pytam się w myślach czy ta osoba chce tym mnie czy siebie przekonać? Polskie prawo dopuszcza umowy ustne i w formie pisemnej. Wiec czy można uzgodnić ustnie umowę z biurem nieruchomości? Czy taka umowa jest wiążąca? Jakie ma zalety nad formą pisemną? A więc przyjrzyjmy się temu zagadnieniu bliżej.

Zatem czy w ogóle umowa w formie pisemnej z pośrednikiem obrotu nieruchomościami jest potrzebna?
To jaką należy zawrzeć umowę z pośrednikiem reguluje ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. W rozdziale 2 Art. 180. pkt3 opisuje: „Umowa wymaga formy pisemnej lub elektronicznej pod rygorem nieważności.” Oznacza to że umowa słowna, czy ostatnio modne wśród działających niezgodnie z przepisami agencjami nieruchomości „oświadczenia” zamiast umów nie mają ŻADNEJ mocy prawnej. W tym wypadku klient który zawarł taką umowę NIE JEST ZOBOWIĄZANY DO ZAPŁATY wynagrodzenia agencji pośrednictwa po sprzedaży.

Zacznijmy może jeszcze inaczej. Co daje klientowi a co pośrednikowi umowa pośrednictwa?
Dla klienta umowa pośrednictwa powinna być gwarancją dobrze wykonanej usługi, określać „Zakres czynności pośrednictwa w obrocie nieruchomościami” (art. 180 pkt3 w/w ustawy). W niej będzie zawarte co pośrednik wykona za określone wynagrodzenie. Ona również gwarantuje możliwość żądania odszkodowania w razie źle wykonanej usługi. Pewnie każdy z nas słyszał historie o tym, że inne były uzgodnienia a zgoła odmienna rzeczywistość. Więc by uniknąć rozczarowania podobnie jak z firmami budowlanymi czy mechanikami samochodowymi dobrze jest mieć zawarte na piśmie co dana usługa gwarantuje, zakres zadań (zdjęcia, wirtualny spacer, film marketingowy, filmowanie z drona, itd.), ilość portali (i jakie) na które zostanie eksportowana oferta, itp. Dla pośrednika umowa jest gwarancją zapłaty jeżeli jego działania doprowadzą do sprzedaży.

Różne rodzaje umów pośrednictwa.
Umowy dzielimy na odpłatne oraz umowy bezpłatne typu „kupujący nie płaci prowizji” lub „umowa za 1zł”. Jakie są miedzy nimi różnice? Wszystkie umowy za 0zł oraz pozornie płatne umowy (jak na przykład umowa za 1zł oraz inne znacznie poniżej wartości rynkowej) NIE SĄ umowami pośrednictwa. Gdyby wystąpiło jakiekolwiek roszczenie względem agencji nieruchomości z uwagi na niedopatrzenie, błąd, niedbałość czy inne powody to firma ubezpieczeniowa NIE POKRYJE roszczenia uznając ubezpieczenie za nieważne (nawiązując do tej samej ustawy Art179b: „Art. 179b. Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami polega na odpłatnym wykonywaniu czynności zmierzających do zawarcia przez inne osoby umów”). Link do opracowania wykładni prawa przez kancelarię prawną można znaleźć na stronie Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (w skrócie PFRN). Tym samym znów łamane są postanowienia z ustawy „. Pośrednik w obrocie nieruchomościami podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z pośrednictwem w obrocie nieruchomościami.” (art. 181 pkt.3).

Jak zaklasyfikować podejście typu: „Znajdź klienta to podpiszę umowę”.
To trochę jak grać w LOTTO, albo wyślij SMS o treści WYGRAJ a może ci się uda… Zabawa dla naiwnych, lub chciwych oportunistów. Agent który zgadza się na takie warunki nie wypełnia wymogów w ustawie, na własną prośbę naraża się na to, że nawet gdyby udało mu się i sprzedał nieruchomość, klient sprzedający może dogadać się z klientem kupującym po czym podziękować agentowi za jego… naiwność. Zgadzanie się na wyścig szczurów jest zaprzeczeniem godnej pracy agenta nieruchomości i ludzie, którzy aprobują takie warunki działają niezgodnie z prawem. Czy chcesz by ktoś kto świadomie łamie przepisy dotyczące umowy z Tobą albo co gorsza ich nawet nie znał reprezentował Ciebie?

Czy agent może użyć prywatnych zdjęć klienta do promowania oferty?
Nie jest to zakazane ale nieprofesjonalne o ile oczywiście sprzedający wyraził zgodę na publikacje swoich zdjęć. Każda szanująca się agencja powinna wykonać zdjęcia sama stosownie do swojej wiedzy (dotyczącej właściwego dobierania ujęć nieruchomości, kadrowania, podstaw home stageing’u, unikania backlight’u czy prześwietlania fotografii, ustawień ostrości), umiejętności (w zakresie obsługi aparatu, kamery 360⁰, co najmniej podstaw profesjonalnej fotografii, itd.) oraz oczywiście sprzętu (dobrej klasy aparat typu lustrzanka z jasnym szerokokątnym obiektywem, kamera 360⁰ i oczywiście statyw). Jeżeli agent zgadza się na publikowanie zdjęć klienta nie znającego się na fotografii i home staging’u zrobionych telefonem to czy inne aspekty transakcji warto zlecić tej osobie czy też lepiej zrobić to samemu?

Podpisywać czy nie?
Podpisać umowę z JEDNĄ, dobrą, uczciwą i profesjonalną agencją.
Nie dać się omamić tym co pięknie „nawijają makaron na uszy”, których mądro-brzmiące frazesy wydają się właściwe oraz co najważniejsze nie obiecują gotówkowego klienta z zagranicy, który nigdy nie dojedzie...😊
Podpisz umowę z tymi których reputację możesz zweryfikować przez opinię znajomych lub rodziny albo mają nieposzlakowaną opinię w sieci.

Życzymy udanej sprzedaży nieruchomości i zapraszamy  do podpisania umowy z agentem SILOE Nieruchomości

H1